12-14-2024, 03:13 PM
No ja to patrzę praktycznie na oba style. Minimalizm jest łatwiejszy do utrzymania w czystości – mniej bibelotów znaczy mniej pracy przy sprzątaniu. Jednak czasami mam wrażenie, że to trochę jak mieszkanko ze sklepu IKEA – wszystko ładne ale bez duszy. Z drugiej strony maximalizm może sprawić mieszkanie przytulniejszym jeśli dobrze dobierzesz kolory i faktury. Co byście wybrali - mieć mniej roboty czy więcej charakteru?