03-23-2024, 10:56 AM
No to zaczynamy. Od dawna nurtuje mnie pytanie, jak skutecznie ograniczyć wydatki na remont, nie tracąc przy tym na jakości wykonania. Wiadomo, że złotówka do złotówki i nagle budżet domowy śpiewa smutne arie o pustce... Czasami jestem bliski myślenia, że łatwiej byłoby nauczyć kota mówić "proszę" niż obniżyć koszty remontu bez wpływu na efekt końcowy. Ale może macie jakieś sprawdzone metody? Chętnie poznam wasze zdania – byle nie były one tak kruche jak niektóre ściany po moich ostatnich majsterkowaniach!